cieszę się, że święta już mijają, teraz tylko przeżyć sylwester, na który idę po to żeby zadowolić innych, na pewno nie siebie.
apetytu nie mam, ale i tak chodzę po domu w poszukiwaniu za żarciem. w wigilię nie przesadziłam, wczoraj było lepiej niż w wigilię, a dziś tak jak w każdy normalny dzień. od jutra przerzucam się na jogurty, owoce, warzywa i płatki owsiane (myślałam też o jajkach) i tak aż do 45kg.
mój nastrój jak zwykle grobowy, nie zmienia się ani trochę. ale wiem że jeszcze nadejdzie MÓJ czas.
jestem z wami <3
every face wears a mask
Ojej... jak pięknie Ci idzie. Trzymasz się w święta. Zazdroszczę. :) I masz taką cudowną wagę przy takim wzroście jak ja... ech.
OdpowiedzUsuńWiesz, tak się utożsamiam z tym, co napisałas w notce. U mnei podobnie.. również mam nadzieję, ze czas mojego podłego nastroju minie i nadejdą jeszcze dobre dni. Tego też Ci życzę czym prędzej. Pozdrawiam ciepło :)
Nie ma co się zmuszać, jeśli masz się męczyć!
OdpowiedzUsuńbede trzymała kciuki za Cb :)
OdpowiedzUsuńhttp://karo1510.blogspot.com/?zx=b83a252646b4e75c
uwielbiam wchodzić na Twojego bloga i słuchać tej nutki ;-) taka tajemnicza idealna na spacer przy świetle księżyca i mgle. czemu sylwester Cię nie bawi? nachlej się to się uśmiechniesz haha xD nie no, ja lubię imprezki, mogę się wyszaleć zapomnieć o całym świecie. i fakt koniec wymówek ze świętami czas wrócić do siebie bo nie i przerwy chodzi ale własnie o wytrwałość. good luck XXX
OdpowiedzUsuńjak sobie radzisz? :) zdawaj relację!
OdpowiedzUsuńhttp://pretty-perfection.blogspot.com/
Bardzo fajny pomysł z tymi jajkami, warzywami itp. :)
OdpowiedzUsuńW niedużych ilościach, albo nawet większych (bo te produkty które wymieniłaś to samo zdrowie) na pewno schudniesz szybko i w miarę zdrowo. :P
Trzymaj się tego, a nim się obejrzysz na wadze będzie te upragnione 45 kg! :) No i humor się wtedy polepszy. Trzymaj się. ;*
jeju jesteś mega.... nie to co ja. teraz z 68 waże (JA PIERDOLE) przy wzroście 170 (JA JESZCZE BARDZIEJ PIERDOLE). eh ;x
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Ciebie.